Analitycy na tropie Iwony Wieczorek

wieczorek

W lipcu 2013 roku trójmiejska wyborcza.pl opublikowała obszerny artykuł o poszukiwaniu Iwony Wieczorek przez analityków kryminalnych z gdańskiej Prokuratury. Pozostaje niewygodne pytanie: dlaczego sprawa czekała na analizę aż trzy lata? Zapraszamy do zapoznania się z całym artykułem, a dla leniwych publikujemy jego fragmenty:

„O godz. 3.30 nad ranem trzy osoby stanęły przy „Bacówce” w Gdańsku Jelitkowie, nieopodal wejścia na plażę nr 63. Dwoje z nich to Dorota i Darek – analitycy kryminalni Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Trzecim był ich przełożony, prokurator Jakub Chrząszcz. Zaczęli rozmawiać. Dokładnie trzy lata wcześniej przeszła tędy Iwona Wieczorek. Szczupła i zgrabna 19-letnia blondynka, która wracała samotnie z nieudanej imprezy w sopockiej dyskotece. (…)

Właśnie dlatego analitycy z prokuratury przyszli w to miejsce dokładnie trzy lata później. (…) Na sprawie Iwony wszyscy kolejno łamią sobie zęby. (…) W końcu za wygraną dała pani prokurator i współpracujący z nią zespół policjantów. W zeszłym roku śledztwo w sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek umorzono, zostały po nim 23 tomy akt, w sumie około 4600 stronic dokumentacji. I gdy już wydawało się, że pozostaje jedynie czekać na jakieś przypadkowe odkrycie – uznano, że z zagadką zaginięcia Iwony powinno zmierzyć się troje analityków kryminalnych, którzy pracują w Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku: Dorota, Dagmara i Dariusz. (…)

Analitycy kryminalni to zupełnie nowa funkcja w strukturach polskiej policji i prokuratury. Sami nie prowadzą śledztwa, wspomagają je jednak, a nieraz ratują poprzez skojarzenie informacji, które z pozoru wydawały się nie mieć związku. Z gęstwiny kont bankowych lub numerów telefonicznych potrafią wyciągnąć wnioski na temat powiązań pomiędzy konkretnymi osobami i roli, jaką one pełnią w mechanizmie przestępstwa. Pracują zespołowo. Jeśli mają wątpliwości, spierają się i szukają słabych punktów tak długo, aż je znajdą. Swoje ustalenia spisują w formie raportów, tabel, wykresów i diagramów, które następnie przedstawiają śledczym. (…)

Zasady takiej metodologii pracy śledczej opracowano najpierw w USA, już pół wieku temu. W latach 80. zaczęły przenikać do Europy. Analityków kryminalnych zatrudniły najpierw policje Wielkiej Brytanii i Holandii. Dziś na Zachodzie Europy jest to standard. Polska policja możliwością zatrudnienia analityków kryminalnych zainteresowała się w 2001 r.”

ŹRÓDŁO/ŹRÓDŁO OBRAZKA: Nie udało się Rutkowskiemu, poległ jasnowidz z Człuchowa. Może oni znajdą Iwonę Wieczorek?

Dodaj komentarz