Gdańskie Archiwum X

„Z inicjatywy prokuratora apelacyjnego analitycy kryminalni na nowo, poczynając od spraw najstarszych, analizują akta. Po co?
– Chcemy mieć pewność, że zrobiliśmy wszystko, co można było zrobić –
mówi prokurator Wojciech Szelągowski, kierownik Działu Informatyzacji i Analiz Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku. W każdej sprawie analitycy przygotowują specjalistyczny raport, zawierający wnioski i wskazówki, mogące przyczynić się do ustalenia sprawcy. Do tej pory najbardziej spektakularnym sukcesem PA było udowodnienie zabójstwa 10-latka z Lisewa Malborskiego Piotrowi Trojakowi. Kiedy kończył się proces Trojaka o dokonanie innego zabójstwa, na 11-letnim Sebastianie z Łęgowa, do prokuratora prowadzącego sprawę zadzwonił policjant. Bo zbrodnia z Łęgowa przypominała inne zabójstwo, do którego doszło w Lisewie Malborskim. Tam w 2002 r. od pchnięć nożem na polnej drodze zamordowany został 10-letni Marcin Skotarek. Śledztwo ruszyło na nowo. Na miejscu zbrodni po latach odnaleziono sznurek z rękojeści noża, a na nim ślady DNA Trojaka.
– Zawsze zaczynamy od tego, czym dysponujemy. Praca analityków skupia się w pierwszej kolejności na sprawdzeniu kompletności akt. Sprawdzamy, jakie zostały zabezpieczone ślady i dowody i czy dziś można je wykorzystać w szerszy sposób. Upływ czasu od zabójstwa nie zawsze musi działać na naszą niekorzyść. Rozwój nowoczesnych technologii jest naszym orężem –
tłumaczy prok. Szelągowski.”

ŹRÓDŁO: Wyborcza.pl Trójmiasto

One Response to “ Gdańskie Archiwum X ”

  1. […] strukturalnie lokując analityków blisko archiwum. Niestety, poza pojedynczymi wyjątkami (patrz: Gdańskie Archiwum X), dziś nie wykorzystuje się analiz kryminalnych w ten […]

Dodaj komentarz